Posty

Raszka, czyli rudzik

Obraz
Za wspomnienie radosnej wiosny posłuży nam dziś słynny robin- z powieści "Tajemniczy ogród"- czytając tę książkę w dzieciństwie marzyłam, że kiedyś spotkam tego jej bohatera ;) W tym roku postanowił sam o to zadbać i wiosną często odwiedzał sad za moim oknem... Kiedy czytałam o nim w powieści, myślano, że to drozd... teraz wiadomo już na pewno, że należy do móchołówek. Jest nieduży, ale- przyznajcie- piękny!

Sikora modraszka

Obraz
Kiedy to przesympatyczne stadko pojawiło się za naszym oknem, pomyśleliśmy, że to młode bogatki szaleją... Różnice między bogatkami i modraszkami są jasne, ale nie tak łatwe do wychwycenia, gdy obiekt obserwacji nie zatrzymuje się nawet na chwilę :) Sikorki zawsze uważałam za "polskie papużki", bo są kolorowe i tak żywotne, że w miejscu nie usiedzą dwóch sekund ;) Modraszki są niewielkie, a najłatwiej je rozpoznać po "modrym bereciku". Ich upierzenie jest naprawdę fantazyjne- mnie najbardziej podobają się chyba pręgi biegnące wokół szyi i po obu stronach głowy. Wszystko łączy się w jakiś taki rodzaj uzdy i trzeba przyznać- ciekawie się prezentuje. Oliwkowy grzbiet, modre (niebieskie) skrzydła i ogon, brzuch żółty z czarnym paseczkiem... i ta ciała prążka przez skrzydła... no przystojniak. Albo ślicznotka, bo samice od samczyków różnią się tylko nieco bledszym upierzeniem na czole i skrzydłach. Modraszki to jedne z ptaków pełniących funkcję &qu

Padalec zwyczajny

Obraz
Choć spotkanie z padalcem w polskich lasach nie jest niczym szczególnym, pierwszego spotkałam dopiero około 10 lat temu. Mówią, że był bardzo tępiony z uwagi na podobieństwo do żmii zygzakowatej. Serio? Mocno się zastanawiam gdzie to podobieństwo beznogiego płaza do jadowitego gada. Żmija ma wyraźny, może nie tyle zygzakowaty, ile ząbkowany wzór na grzbiecie. Gdyby zwinęła się w okrąg przypominałaby ilustrację koła zębatego. Mnie to nie przypomina padalca, który może mieć prążki wzdłuż ciała, albo- jak ten na zdjęciach- poprzeczne, przypominające szalik od babci ;) Co istotne- i też od razu rzuca się w oczy- padalec, w odróżnieniu od żmii nie ma głowy wyraźnie oddzielonej od ciała- nie da się na pierwszy rzut oka określić, gdzie jego głowa się kończy, a zaczyna tułów. Podobno często też spotyka się padalce- jak to u jaszczurek- po odrzuceniu ogona. W ten sposób nasz bohater może wywinąć się śmierci, gdy złapie go np. ptak, a ogon z wolna odrośnie. Mn

Kos na wiosnę

Obraz
Turdus merula. Jeden z moich ulubieńców. Nie bardzo boi się ludzi- przyzwyczajony do życia w ich obecności. Czasem mam wrażenie, że wręcz pozuje do zdjęć. Mniej odważne są panie- przynajmniej te, które ja spotykam ;) A co do panów, to jednego takiego odważniaka spotykam kilka razy w tygodniu- - pilnuje swojego rewiru, a wieczorami gwiżdże ile sił w płucach. Ubiegłego lata śpiewak z tego gatunku dręczył mnie codziennie do tego stopnia, że gdy słońce zbliżało się do horyzontu miałam tylko dwa wyjścia: zamknąć okno, albo... rozsiąść się w ogrodzie i słuchać :)

Wróblica

Obraz
Lato się kończy... A takie było piękne, obfite, smakowite... Chłodne wieczory mówią nam, że wkrótce trudniej będzie o rarytasy.